Nastroje Polaków poszybowały w górę
Wbrew czarnowidztwu opozycji, wysiłki rządu Donalda Tuska i znakomitą sytuację polskiej gospodarki na tle innych krajów europejskich, Polacy dobrze dostrzegają i odczuwają. Najnowsze badania Eurobarometru pokazują, że Polacy są w europejskiej czołówce optymistów. W porównaniu z wynikami wiosennego badania Eurobarometru znacznie wzrósł procent Polaków, którzy uważają, że z kryzysu już wychodzimy.
Choć wciąż połowa badanych Europejczyków uważa, że w kontekście kryzysu gospodarczego "najgorsze jeszcze przed nami", to opublikowany w poniedziałek, a przeprowadzony jesienią sondaż Eurobarometru pokazuje pewne znaki optymizmu, w tym także w Polsce. Coraz więcej osób sądzi, że na rynku pracy kryzys osiągnął już punkt szczytowy. Polacy wypadają na tle obywateli innych państw Unii Europejskiej jak optymiści niemal we wszystkich pytaniach Eurobarometru. Podczas gdy 54 proc. ogółu Europejczyków uważa, że w kryzysie najgorsze przed nami, w Polsce deklaruje tak 42 proc. badanych, o 8 punktów procentowych mniej niż w sondażu przeprowadzonym wiosną. O ile 38 proc. Europejczyków uważa, że na rynku pracy kryzys osiągnął już punkt szczytowy, w Polsce tak optymistycznie ocenia sytuację już 44 proc. badanych, o 11 punktów procentowych więcej niż wiosną. Ten optymizm jeszcze bardziej wzrósł w Szwecji, Danii i Holandii.
Aż 74 proc. Polaków deklaruje też "zupełny optymizm" co do przyszłości Unii Europejskiej (unijna średnia to 66 proc.). Także 74 proc. badanych w Polsce jest przekonanych, że Polska skorzystała na wejściu do Unii, podczas gdy tak o swoim kraju myśli tylko 57 proc. ogółu badanych w UE. Polacy lepiej niż obywatele innych państw oceniają też sytuację gospodarczą swego kraju. 34 proc. Polaków oceniło ją jako "całkowicie dobrą" (unijna średnia to 23 proc.), a 62 proc. jako "całkowicie złą" (średnia unijna to 75 proc.). Główne powody obaw obywateli UE to bezrobocie i sytuacja gospodarcza. Na te dwie kwestie wskazało odpowiednio 51 i 40 proc. ankietowanych. Polacy też obawiają się bezrobocia (48 proc. badanych), ale na drugim miejscu jako powód do obaw stawiają system opieki zdrowotnej (34 proc.), przez innych Europejczyków wymieniany dopiero na piątym miejscu (14 proc.).